Książka, która przyprawia
o szybsze bicie serca

Operacje serca zawsze są ryzykowne. Ci z nas, którym udaje się zostać chirurgami, nie mogą bezustannie oglądać się za siebie. Zajmujemy się nowymi pacjentami, zawsze oczekując, że wynik będzie lepszy, i nigdy nie poddając się zwątpieniu.

Prof. Stephen Westaby

Odkryj tajemnice serca i poznaj świat kardiochirurgii

Serce

Każde serce jest inne. Jedne są otłuszczone, inne chude. Jedne mają grube ściany, inne cienkie. Jedne biją szybciej, inne wolniej. Ale dwóch identycznych się nie znajdzie.


Serce to pompa, która napędza nasz organizm. Nasz silnik, którego sekrety i zasady funkcjonowania odkrywa przed nami profesor Stephen Westaby.

Westaby uosabia wszystko to, czego spodziewalibyśmy się po genialnym chirurgu: jest pewny swego, zaangażowany, pełen pasji i uparty. Jego książkę, irytująco dobrze napisaną jak na kogoś, kto dotąd miał na koncie jedynie artykuły naukowe i podręczniki, połyka się niczym pierwszorzędny thriller, trup ściele się tu gęściej niż w kryminałach. Każdy rozdział czyta się z zapartym tchem, aby zobaczyć, czy kolejny – zdawałoby się – pozbawiony szans pacjent przeżyje.

opinie o książce

POZNAJ

„The Times”

W walce o życie chciałoby się mieć u boku kogoś takiego jak Westaby – faceta, który dyrektorów medycznych porównuje do Stasi, a do boju rusza z okrzykiem: „Chrzanić protokół!".

książka roku według „The Guardian"

Profesor Westaby, którego poznałem osobiście, jest wizjonerem oraz lekarzem walczącym o pacjenta do ostatniej chwili. Jego książka to zapis niecodziennego doświadczenia życiowego, opis wyjątkowego, namacalnego obcowania z kruchością życia. Autor przypomina swoją postawą i działalnością nieocenionego prof. Zbigniewa Religę, dlatego ta opowieść jest wiarygodna i zasługuje na upowszechnienie.

prof. Marian Zembala

kardiochirurg i transplantolog, który operował

wraz ze Zbigniewem Religą

Niemowlę, które już w pierwszych miesiącach życia przeszło kilkanaście zawałów. Kobieta cierpiąca na zespół zamknięcia – w pełni świadoma, uwięziona we własnym ciele, niezdolna choćby poruszyć palcem. Wreszcie pionierska operacja wszczepienia sztucznego serca, w wyniku której powstał „człowiek na baterie”.


Kruche życie to zdumiewająca i zapierająca dech opowieść wybitnego kardiochirurga, którego ścieżkę zawodową znaczyły geniusz i brawura. Stephen Westaby dzieli się najciekawszymi i najbardziej wzruszającymi historiami z sali operacyjnej, z jakimi dane mu było się zetknąć w czasie trzydziestopięcioletniej kariery. Uratował w tym czasie setki osób, którym szans nie dawał absolutnie nikt.


Oto przewodnik po fascynującym i pełnym tragizmu świecie kardiochirurgii. Pozwala poczuć, jak to jest trzymać w ręku ludzkie życie.

To nie jest książka dla ludzi o słabym sercu

KUP NA EMPIK.com »
KUP U WYDAWCY »

w książce

CO ZNAJDZIESZ

  • Historie niezwykłych i przejmujących przypadków wprost ze stołu chirurgicznego Westaby’ego
  • Opisy nowatorskich technik i ryzykownych zabiegów
  • Medyczną wiedzę przedstawioną tak, że jest zrozumiała dla każdego
  • Rollercoaster emocji: ryzyko, strach, odwagę, stres, radość i przerażenie
  • Podróż po całym świecie, by ratować ludzkie życie
  • Tajemnice pracy kardiochirurgów
  • 416 stron, które wciągną cię na długo

Profesor kardiochirurgii szpitala uniwersyteckiego w Oksfordzie. Jeden z najwybitniejszych brytyjskich lekarzy, wykonywał najtrudniejsze operacje, m. in. pionierski przeszczep sztucznego serca w 2000 roku (Jarvik 2000). Jest autorem ponad 350 publikacji medycznych i naukowych. Został uznany za pioniera kardiologii przez American Heart Association.


Profesor Westaby jest jednym z założycieli „Calon Cardio Technology” z siedzibą w Institute of Life Sciences, University of Swansea. Pierwsze z przygotowanych przez jego firmę urządzeń otrzymało w 2011 roku brytyjską nagrodę za najlepszą przełomową technologię medyczną. Kardiochirurg osobiście wykonał ponad 11000 operacji na otwartym sercu u dorosłych i dzieci. Przeszkolił również wielu chirurgów, praktykujących obecnie w Wielkiej Brytanii, Ameryce Północnej, Europie, Japonii i Indiach.

Stephen Westaby

ur. w 1948 roku

Author photograph © Oxford Medical Illustration

Młoda kobieta przesłoniła twarz synka zawojem materiału. To było wszystko, co miała: dziecko, trochę szmat i tanich pierścionków. Nagle zrobiło mi się ich obojga strasznie żal. Chirurgia to był mój fach, moje rzemiosło, teraz jednak dałem się wciągnąć w wir rozpaczy, a cały obiektywizm zawodowca wyparował.

W tamtych czasach używałem czerwonego stetoskopu. Przytknąłem go do piersi malucha, siląc się na zachowanie pozorów profesjonalizmu. Posłyszałem ostry szmer, z jakim krew przeciskała się obok guza i dalej przez zastawkę aortalną, następnie trzeszczenie pęcherzyków płucnych w zalanych płynem płucach, a wreszcie bulgotanie pustych trzewi. Oto kakofonia ludzkiego ciała.

Mumken asaduk? – zapytałem. – Pozwolisz mi pomóc?

Przez chwilę wydawało mi się, że dziewczyna odpowie. Rozchyliła usta i wpatrzyła się we mnie tymi niesamowitymi oczami. Raczej poczułem, niż usłyszałem, że mówi:

Naam. Tak.

Spróbowałem wyjaśnić, że będę musiał zoperować serce chłopca, aby był zdrowy i aby oboje mogli wieść lepsze życie. Kiedy w oczach matki stanęły łzy, wiedziałem, że zrozumiała.

historie pacjentów

POZNAJ

Stefan był zwykłym dzieciakiem z robotniczej rodziny. Miał przed sobą całe życie i powinien zasuwać z kumplami po szkolnym boisku, a nie siedzieć w bezruchu na szpitalnym łóżku w otoczeniu posępnych typów w białych kitlach. Musiał czuć się w tamtej chwili zupełnie wycieńczony – wypompowany prostą, zdawałoby się, czynnością, jaką jest samodzielne oddychanie. Do tego dochodził ten uciążliwy kaszel, któremu towarzyszyło poczucie bezdechu, jakby ktoś go dusił. Było mu zimno, choć prześcieradła kleiły się od potu. Obcy ludzie wbijali igły w jego ramiona i szyję, wysysali krew, wtykali gumowe rurki we wstydliwe części ciała – robili rzeczy, które żadnemu młodemu chłopakowi nie powinny nawet postać w głowie. Smutek mamy i taty ewidentnie go martwił, a poza tym słyszał słowa, których nie rozumiał. Zaczęło mu się kręcić w głowie, świat tracił na wyrazistości, aż w końcu wszystko jakby odpłynęło gdzieś w dal. Morfina ukoiła strach.

Chłopiec i jego młodziutka matka właściwie spoglądali w oko śmierci, gdy działacze Czerwonego Krzyża znaleźli ich na granicy między Omanem a Jemenem. Z powodu upału i przebytych trudów oboje przymierali głodem i byli odwodnieni – znajdowali się w stanie zapaści. Dziewczyna najwyraźniej przeniosła syna przez pustynię i jemeńskie góry, desperacko poszukując pomocy lekarskiej. Śmigłowiec zabrał ją wraz z dzieckiem do szpitala wojskowego w Maskacie, stolicy Omanu. Na miejscu odkryto, że młoda kobieta próbuje nadal karmić piersią. Nie posiadała żadnego innego jedzenia, które mogłaby dać chłopcu, ale nie miała też już mleka. Kiedy chłopiec został podłączony do kroplówki i ponownie nawodniony, zaczął mieć problemy z oddychaniem. Stwierdzono niewydolność serca. U matki z kolei zaobserwowano ostry ból brzucha i podwyższoną temperaturę. Zdiagnozowano u niej infekcję dróg rodnych.

KUP NA EMPIK.com »
KUP U WYDAWCY »

Infografika

  • 35 lat kariery
  • 12 000 operacji u dzieci i dorosłych na otwartym sercu
  • ponad 350 publikacji naukowych
  • słynny "człowiek na baterie" - pierwszy przeszczep sztucznego serca w 2000 roku, po którym pacjent żył jeszcze 7 lat bez konieczności transplantacji serca
WIĘCEJ CIEKAWOSTEK »